Ludowa poetka z Dołubowa

Wspominamy tych, których już nie ma….

To jedno z ostatnich zdjęć Pani Stanisławy. Pani Stanisława Szwajkowska była ludową poetką pochodzącą z Dołubowa, a właściwie z Chrościanek, kolonii wsi Dołubowo. Za swoją twórczość poetka została wielokrotne doceniana. Najważniejszym wyróżnieniem było zdobycie w połowie lat osiemdziesiątych nagrody i pierwszego miejsca na Ogólnopolskim Konkursie Literackim w Knyszynie. Była autorką ponad 100 wierszy, opublikowanych m.in. w tomach „Mój dom” oraz „Dlaczego piszę?”.

 

W jednym z wywiadów powiedziała:

Poezja moja nie jest, można powiedzieć, zaplanowana. – mówi Stanisława Szwajkowska – Nie pracuję nad nią z przeświadczeniem, że koniecznie musi coś powstać. Moja twórczość jest wynikiem chwili, natchnienia, myśli, które tak szybko znikają, jak i pojawiają się. Na przykład siedząc wieczorem przed domem na ławeczce, bądź idąc polną drogą ujrzę coś, co mnie zainspiruje. To może być nawet mało istotny element, ale ubrany w szatę poezji może stać się najpiękniejszą rzeczą. Zawsze mam przy sobie coś do pisania. Pamiętam, jak kiedyś goniąc na pastwisko krowy dotknęła mnie wena. No to ja wtedy szybko te krowy na łąkę do sąsiada zagoniłam, bo znajdowała się najbliżej, następnie usiadłam na trawie i pisałam. Ale ostatnio  dodaje pani Stanisława – to i trochę nabazgrałam w formie krytyki na nasz rząd, i na ministrów, którzy nabijają własne kieszenie z biednego chłopa, i o tym, co to byłoby, gdyby mnie, zwykłą chłopkę zaprosili do Belwederu. W swojej twórczości nie zapomniałam też o świętych miejscach, przede wszystkim o Grabarce, bo doznałam tam wiele łask. W mojej poezji wszystko bierze się z uczuć, prosta z serca.

 

Źródło: http://siemiatycze.com.pl/archiwum/135-poezja-nie-zaplanowana.html, 2002 rok 

Share :

Zobacz również

Ustawienia dostępności